niedziela, 20 stycznia 2013

Klęska żywiołowa w Anglii

Pozamykane szkoły i urzędy. Także większość sklepów. Odwołane loty na lotniskach. Zbyszek ma wolne bo drogi zasypane! Oj Anglicy

musieliby przyjechać do nas jak są metrowe zaspy. Pewnie zapłakaliby się na amen jeśli w naszych warunkach musieliby pracować. Ale angielskie dzieci mają uciechę bo w końcu mogą ulepić prawdziwego bałwana.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz