czwartek, 25 kwietnia 2013

Słodka kruszyna do popołudniowej kawy

Ach ten moment po pracy i obiedzie kiedy można zapaść się w fotel i delektować aromatyczną kawą z gruntem. Dzisiaj, los postanowił dorzucić do tej kawowej chwili relaksu maleńką niespodziankę. W popołudniowej ciszy rozległo się głośne pukanie do drzwi.  Ku wielkiemu zaskoczeniu Lokatorek M-4 za drzwiami w małym "koszyku" leżała mała, słodka kruszynka. Zuzia i Daniele postanowili zrobić niespodziankę prababci Basi i wpadli, prosto z Niemiec, na kawę z trzynastodniową Zosią .
"Cicho! Tu się odpoczywa!"

2 komentarze:

  1. Przesłodkie zdjęcie. Już sobie wyobrażam jak prababcia chlipie. Jakby co, na Bratkach jest zapas chusteczek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Prababcia z wrażenia nie przespała nocy, tak zachwycona jest swoją prawnuczką.

    OdpowiedzUsuń