piątek, 14 lutego 2014
Lobstery - mniam jakie pyszne.
Oto następna relacja Luizy z rejsu po Karaibach.
"Wiecie co to są lobstery? Jedliście je kidyś? Ciocia Danusia w komentarzu zapytała jakie smakołyki jedliśmy na jachcie w czsie rejsu z wujkiem Jurkiem. Oj było tego trochę bo wujek bar



dzo się starał aby nam urozmaicić pobyt na "Czarnym Diamencie". A więc była zupa bananowa z zielonych bananów (nie miałam pojęcia, że może być taka smaczna), papaje, awokado, mnóstwo owoców i warzyw, których nazw nie powtórzę, ale były też przepyszne lobstery! No i kto z Was wie co to takiego? Sprawdźcie na zdjęciach. Tak, tak to langusty i w życiu nie przypuszczałam, że mogą być nie tylko wielką atrakcją ale i tak smaczne. Jeśli będziecie kiedyś mieli okazję to sprawdźcie sami. Pozdrawiam".
To tyle od Luizy. Obejrzyjcie zdjęcia. Na ostatnim zdjęciu Adaś sam płynie po dingi po rodziców czekających na brzegu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No takie przyjęcie na plaży SUPER!
OdpowiedzUsuńThe Lobster quadrille.
OdpowiedzUsuńjak każda prawdziwa ciotka wiem oczywiście , co to są homary, czyli lobsters.