czwartek, 29 sierpnia 2013

Jeszcze kilka zdjęć z rodzinnego spotkania.

Dodatkowe zdjęcia zamieszczam ze spotkania,
ponieważ rodzinna kronikarka niebyła w stanie sfotografować
samej siebie.A swoją drogą chyba pora pomyśleć o statywie
do aparatu,wbrew pozorom to całkiem niegłupi wynalazek.

Zainteresowani wiedzą w czym rzecz,
reszcie przypominamy że są to migawki z
rodzinnego spotkania

Obiad w Starym Zdroju , jak widać
mamy w rodzinie Kapitana,czyli wszystko pod kontrolą
Ahoj ! Kapitanie !

Powoli jest nas już tak dużo,że można się pogubić.
Młodsze pokolenia tak się zmieniają,że czasami
trudno już rozpoznać kto jest kto? Taki problem
ma już Zbyszek w Anglii,który nie poznał Kuby.

Co to za obcy facet? Krzyknął mi przez Skype
oburzony Zbyszek.Tłumaczę mu , to Kuba,to rodzina.
Po krótkiej ciszy na łączach Skype słyszę ciche...
" O jezu... a ja go nie poznałem...,to naprawdę
uderzające podobieństwo do Krzyśka-Taty Kuby.

Modę na brodę zapoczątkowali -Kapitan i Krzysiu,
kontynuuje ją Kuba,Przemek,kto następny?

Rodzina w dobrym humorze,choć nie wszyscy
byli w stanie dojechać , i to dla nich przede wszystkim
ten materiał









sobota, 3 sierpnia 2013

Niespodzianka w Szczecinie

03.08.2013r - W dniu dzisiejszym Luiza z Jackiem i Adasiem tradycyjnie już są w Szczecinie na uroczystości zakończenia regat jachtowych. I właśnie w tym roku na nabrzeżu gdzie cumował "Fryderyk Szopen" spotkała ich wspaniała niespodzianka. Na "Szopenie" jest wystawa portretów wielkich polskich żeglarzy. Całą trójkę ucieszyło, kiedy zobaczyli tam portret wujka Jurka. Dzięki nim my też go możemy zobaczyć.